Publications

Św. Anisja z Saloniki

Augustin Sokolovski

12 stycznia Kościół czci pamięć św. męczennicy Anisii z Saloniki. Sołuńskiej. Święta cierpiała za Chrystusa podczas wielkich prześladowań Dioklecjana (303-313) około 304 roku w Salonikach. 

Świadectwo cierpień Świętej Męczennicy jest niezwykle skąpe. Anisia był młodą dziewczyną i jednocześnie była dziewicą poświęconą Bogu. Była to szczególna służba kościelna, której konkretne cechy nie dotarły do nas.

Konsekracji dokonywano poprzez nałożenie rąk biskupa na głowę alumna. Być może w tym było coś z wczesnej chrześcijańskiej posługi diakonisy. 

Na znak poświęcenia dziewice nosiły na głowie chustę. W tym zewnętrznym wyglądzie były podobne do zamężnych kobiet tamtych czasów. Jednak panem ich duszy i ciała poprzez poświęcenie był tylko Bóg.

Kiedy dekret o prześladowaniach stał się znany w Salonikach, chrześcijanie pospieszyli na modlitwę. Zwykle odprawiali Eucharystię poza miastem, na grobowcach świętych, zamęczonych za wiarę.

Kiedy więc Anisia szła na wspólną modlitwę, jeden z wojowników zatrzymał ją w pobliżu bram miasta. Najprawdopodobniej domyślił się, że jest chrześcijanką. Połączenie młodości i zakrytej głowy wydawało w niej znak konsekracji.

Żołnierz celowo wezwał Anisię, aby poszła z nim na pogańskie święto i złożyła tam ofiarę bogom. Kiedy odmówiła, próbował zerwać z głowy jej chustę. W odpowiedzi święta plunęła mu w twarz powiedziawszy: "Niech Jezus Pan ci zabroni!’. (Juda 1,9). Ten okrzyk był chrześcijańskim biblijnym wyznaniem wiary aby uzyskać obronę Boga. Żołnierz w gniewie przeciął mieczem świętą dziewicę na pół.

Zło ciesząc się z tego pozornie błyskawicznego zwycięstwa nad chrześcijańskim Bogiem, rzymski bałwochwalca nie wiedział, że on sam został posiekany ręką Boga. 'Ręce Boga to Jezus Chrystus i Duch Święty' - pisze święty męczennik Ireneusz z Lyonu.

Dziewictwo w imę Chrystusa – to służba Bogu w Duchu. 

Dziewictwo w Chrystusie jest służbą Bogu w Duchu. „Bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu nie będzie wybaczone ani teraz, ani w przyszłości" (Mt 12,31).

Z całej biografii Świętej znamy tylko kilka krótkich detali. Ale to one dają nam do zrozumienia, co właściwie w czynie Świętej było cenne dla pamięci Kościoła. Pomagają spojrzeć na człowieka w pięknie jego stawienia się przed Bogiem i pojąć oznaki świętości jako pokazu biblijnych obrazów i słów. Mówią o darze łaski. A łaska jest komunikacją.

W istocie, w oburzonej reakcji świętej Anisii na pragnienie drwiny z jej wiary i zerwania znaku konsekracji, słychać było słowa Pana Jezusa skierowane do tych, którzy nie są w stanie uwierzyć z powodu zagorzałej kpiny ze wszystkiego, co dobre, a więc walki z Bogiem i nienawiści do Boga. „Albowiem Pan jest dobry” (Ps. 100:5).

W spontanicznym i bezbronnym oburzeniu dziewczyny, całkowicie skazanej na niepowodzenie, zajaśniała moc boskich słów. ‚Wyrzucę cię z Moich ust!'– mówi Pan Jezus w Apokalipsie (Obj 3,16). W ten sposób Święci w codziennych, pozornie zwyczajowych gestach stawali się ikoną Pana, pośrednikami dla Jego biblijnych słów. Ten gest dziewczyny był proroctwem. Zainspirowany przez samego Pana, oznaczał, że wojownik, który zabił dziewicę mieczem, zostanie „wypluty przez Boga” i już potępiony mieczem Jego Słowa (por. Ap.1,16).

Zgodnie z życiorysem ciało męczennicy Anicii, która ucierpiała za Chrystusa, zostało pochowane poza murami miasta. 

Kilkadziesiąt lat później, gdy prześladowania ustały, w miejscu, gdzie w czasach prześladowań powstał chrześcijański cmentarz, utworzono martyrium. Tak nazywano małe kościoły wzniesione ku pamięci starożytnych męczenników. Miejsca czynów męczenników stały się miejscami pielgrzymek i kultu, ale ich ślady stopniowo zanikały na przestrzeni wieków. Już w 618 roku świątynia poświęcona św. Anisii i przyległy starożytny cmentarz zostały zniszczone podczas oblężenia miasta przez Awarów.

Czy matka może zapomnieć o dziecku, które trzyma przy swojej piersi i nie pożałować dziecka, które urodziła? Ale nawet jeśli zapomni, ja cię nie zapomnę!"- mówi Pan (Iz 49,15).

W 1980 roku w Salonikach, podczas niedawnych prac budowlanych, nieumyślnie natknięto się na starożytne pochówki. W tym samym czasie odkryto martyrium i arkę z relikwiami św. Anisii.

Obecnie w oczekiwaniu na powszechne zmartwychwstanie Święta spoczywa w katedrze w Salonikach. Błogosławieni łagodni, bo Bóg nagradza ich uśmiechem.