Publications

STEFAN I - Patriarcha Konstantynopola

Augustin Sokolovski

Dnia 30 maja, w przedostatni dzień wiosny, Kościół oddaje cześć pamięci św. Stefana z Konstantynopola. Lata życia Stefana: 867-893, co oznacza, że żył tylko 26 lat. Od 886 do 893 roku był arcybiskupem Konstantynopola, być może był najmłodszym patriarchą Kościoła powszechnego w historii.

Chociaż komunia świętych nie zna chronologii, świętowanie pamięci Stefana, rok 2023 można nazwać rocznicowym. W końcu dokładnie 1130 lat temu, w tym dniu, urodził się w wieczności.

Aby zrozumieć istotę zachodzących wówczas procesów, należy zwrócić uwagę na wydarzenia we Wszechświecie. Ekumena. Tak dumnie się tytułował Wschodnim Imperium Rzymskim ze stolicą w Konstantynopolu.

"Jeden Władca, jedna Wiara, jeden chrzest, jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, ze wszystkimi i we wszystkich" – tak Paweł sformułował istotę chrześcijańskiej wiary w liście do Efezjan (EF 4,5). Z biegiem wieków Imperium "zaczęło wpisywać się" w starożytne apostolskie Wyznanie wiary. W VIII-IX wieku w Bizancjum panowało przekonanie, że Imperium może być tylko jedno. Dlatego koronacja Karola Wielkiego na cesarza w Boże Narodzenie w 800 roku w Akwizgranie wywołała skrajne oburzenie. Konieczne stało się uzasadnienie wyłączności własnej wiary. Tak rozpoczął się proces poszukiwania argumentów, które pozwoliłyby oskarżyć cesarza Zachodu o herezję, a tym samym pozbawić go legitymizacji.

Od 867 roku w Konstantynopolu rozpoczęło się panowanie dynastii macedońskiej, które trwało prawie dwa stulecia do 1056 roku. Początek nowej ery zbiegł się w Kościele z okresem sporu o pierwszeństwo dwóch Patriarchów: Focjusza (858-867, 877-886) i Ignacego (847-858, 867-877), którzy zmieniali się na tronie naprzemiennie, byli obalani i wracali, opierając się przy tym na wsparcie ludu - swoich zwolenników i przedstawicieli władzy. Zmagania o tron patriarszy w tamtych czasach trudno dziś zrozumieć. Ignacy szukał pomocy u biskupa rzymskiego, podczas gdy Focjusz szedł drogą oddzielenia Kościoła konstantynopolitańskiego oskarżając Rzym i w ogóle Zachód o różne odstępstwa od „prawdziwej wiary.”

Stefan był najmłodszym synem cesarza Bazylego I Macedońskiego (867-886) i bratem następnego cesarza Leona VI Filozofa (886-912). Ta okoliczność odegrała fatalną rolę w życiu Stefana.

Nowy cesarz Leon był nie tylko politykiem, ale także pisarzem, a nawet teologiem i filozofem. Leon odznaczał się ogromną erudycją świecką i kościelną. Przeszedł do historii jako autor pieśni i był autorem niektórych przepisów prawa kanonicznego.

Wpływ na sprawy Kościoła nigdy nie opuszczał pola widzenia cesarza, sprawy kościoła zawsze były ważne dla niego. Dlatego praktycznie równocześnie z wstąpieniem na tron cesarz usiłował zmniejszyć wpływ kościoła na władzę państwową. Oczywiste jest, że Kościół ograniczał władcę imperium w jego ambicjach i planach, dlatego Leon pozbył się patriarchy Focjusza (810-893) i usadowił na tronie patriarszym swojego brata Stefana. Możliwe, że w ten sposób liczył na poparcie papieża – biskupa rzymskiego w próbach podważenia autorytetu nowo narodzonego Imperium Zachodu. Papieżem był w tym czasie imiennik nowego patriarchy Stefan V (885-891). Był on w konflikcie z Focjuszem i uznał naznaczenie brata cesarza Leona na patriarszy tron. W stolicy było bardzo dużo zwolenników patriarchy świętego Ignacego (797-877), który został wcześniej obalony przy Focji. Ponieważ to właśnie Focjusz wyświęcił Stefana na diakona, zwolennicy Ignacego odmówili uznania jego naznaczenia.

Ale intrygi władzy nie interesowały Stefana, nie czuł się na siłach, aby uczestniczyć w tych przepychankach i zbyt poważnie traktował swój wybór. Jeszcze będąc dzieckiem został postrzyżony na mnicha. Nie brał udziału zawiłościach życia dworu bizantyjskiego, które mogły zniszczyć każdego i, podobnie jak współczesne seriale, zaciemnić umysł, zmącić obraz Boga w każdym. Stefan wyróżniał się dobroczynnością jak to sugerował ideał biblijnej służby biskupa i starał się we wszystkim pomagać bliźnim. Jak zapisano w jego biografii, wraz z wstąpieniem na tron patriarchalny, jeszcze bardziej stał się ascetyczny. Po zaledwie ośmiu latach, jakby na dowód ulotności ziemskiej sławy, "wieczności kariery", zmarł.

Przeżyte lata służą temu, aby nauczyć się żegnać. "Patriarcha bez jesieni" nie dożył starości. W pozornym absurdzie swojego ulotnego życia patriarcha Stefan stał się przykładem tego, jak wyniesienie na szczyty kościelnej władzy dla człowieka sprawiedliwego może okazać się nieszczęściem. Parafrazując Milana Kundery (ur.1929), można powiedzieć, że w „nieznośnej lekkości bytu”, bez żadnych wybitnych osiągnięć i starań, biografia Stefana stała się życiem, wcielonym w szaty biblijnej świętości.

W rezultacie bardzo udane rządy dynastii macedońskiej w 1056 roku zakończyły się zerwaniem komunii kościelnej między Wschodem a Zachodem dwa lata wcześniej. Dla patriarchy Konstantynopola oznaczało to bezprecedensowe długotrwałe wywyższenie, ale dla Imperium Prawosławnego okazało się upadkiem dwa wieki później.