Publications

Krótko o świętych męczennikach Florze i Laurze

Augustin Sokolovski

31 sierpnia, w ostatni dzień lata Kościoły kalendarza juliańskiego wspominają świętych męczenników Flora i Laura. Święci wczesnego Kościoła, cierpieli za Chrystusa prawdopodobnie za panowania rzymskiego cesarza Trajana (117-138). Życie świętych męczenników jest bogate w semantykę, a tradycja ich czczenia jest również ważna.

Według Ewangelii Pan Jezus, wiedząc, że oskarżenie o mesjanizm doprowadzi Go na krzyż, wszedł do Jerozolimy. W ten sposób uczynił swoje cierpienie nieuniknionym. Przyspieszając przebieg tragicznych dla siebie okoliczności, zaznaczył, że jego cierpienie było dobrowolne, a jednocześnie przybliżył powszechne zbawienie.

Podobnie, święci Flor i Laur nie usprawiedliwiali się pod zarzutem chrześcijaństwa, ale wraz ze swoimi robotnikami, a oni byli kamieniarzami, odprawili nocne nabożeństwo w niedokończonej pogańskiej świątyni.

Syn pogańskiego kapłana, który wcześniej stracił wzrok, w rezultacie modlitwy Kościoła, został uzdrowiony. W ten sposób świątynia pogańska stała się miejscem nawrócenia.

Kiedy wiadomość o tym dotarła do miejscowego władcy, robotnicy zostali straceni. Ich okrutna śmierć, a oni zostali spaleni, stała się chrztem krwi.

Świętych Flora i Laura wrzucono żywcem do studni i zasypano ziemią. Wieki później odnaleziono ich relikwie. W momencie odnalezienia relikwii męczenników ustała pandemia wśród zwierząt. Dlatego święci Flor i Laur na ikonach są przedstawiani z końmi.

Ten wzruszający szczegół przypomina, że w pobożności ludowej Flor i Laur byli patronami zwierząt gospodarskich, przypomina czasy, kiedy zwierzęta były dla człowieka źródłem pożywienia, prawdziwym kapitałem i pomocą w pracy. Przypomnijmy bohatera jednej z powieści Nikosa Kazantzakisa (1883-1957), który poprosił Apostoła Piotra, aby pozwolił mu udać się do raju wraz z ukochanym osłem, aby anioły mogły na nim jeździć.

W dzisiejszych czasach w życiu człowieka pojawiły się zwierzęta domowe, które potrzebują ludzkiej troski i opieki. Oni, jak w piosence Fiodora Czistiakowa, "drzemią przy oknie", pomagając ludziom dotykać samotności. W tym czasie, w niebie przed Bogiem, święci Flor i Laur „modlą się dniem i nocą” (por. Apok.7,15) o nadejście tego mesjańskiego czasu, kiedy według słowa apostoła Pawła wszystkie stworzenia, inteligentne i bezsłowne, zostanie powołane do wolności chwały dzieci Bożych (Rzym.8,21), a wszelka śmierć zostanie zniesiona (Apok.20,14).