Dr.A. Sokolovski
28 czerwca Cerkiew Prawosławna obchodzi dzień pamięci św. Augustyna z Hippony (354-430). Augustyn jest jednym z dwunastu Ojców Kościoła, na których teologii, zgodnie z postawieniami V Soboru Powszechnego, opiera się Kościół.
Augustyn pozostawił po sobie wielkie pisemne dziedzictwo. Jego dzieła przetrwały. Augustyn napisał więcej niż wszyscy współcześni mu greccy Ojcowie Kościoła razem wzięci. Według ucznia i autora życiorysu Augustyna, św. Possidiusza Kalamskiego (+437), nie starczy ludzkiego życia, nawet długiego, aby przeczytać wszystko to, co napisał. Współczesne wydanie dzieł Augustyna z komentarzami w języku francuskim liczy 100 tomów. Nie wszystkie dzieła Augustyna są przetłumaczony na język polski. Podobnie jak jego wielcy poprzednicy, ojcowie wiary Kościoła kartagińskiego, Tertulian (160-220) i męczennik Cyprian (200-258), Augustyn pisał po łacinie.
Tradycja nazywa świętego Augustyna "Ojcem chrześcijańskiego Zachodu". Od nazwy miasta Hippona, dzisiejszego algierskiego portu Annaba, gdzie Święty był biskupem przez około 35 lat, jest najczęściej określany jako "Augustyn z Hippony". W pamięci Kościoła Powszechnego Augustyn jest "Nauczycielem łaski".
W naszej tradycji teologicznej Święty nazywany jest Augustynem Błogosławionym, z kolei greckie prawosławie nazywa go „poświęconym” Augustynem. Współczesny prawosławny tropar w języku angielskim obdarzył Świętego Augustyna przydomkiem „Wielki”. Pamiętajmy, że tropar to krótki tekst liturgiczny, który wyraża istotę święta.
Niektórzy ortodoksyjni polemiści z zachodnim chrześcijaństwem argumentują, że tytuł „błogosławiony” oznacza rodzaj „niższej kanonizacji” w porównaniu z innymi starożytnymi świętymi. Ale tak nie jest.
Podobne nazwanie Świętego Błogosławionym jest śladem głębokiej archaiki. W epoce pierwszych soborów ekumenicznych przydomkiem "błogosławiony" nazywano świętych, ojców i nauczycieli Kościoła w pismach i listach, za pośrednictwem których komunikowali się pomiędzy sobą. W istocie, określenie „błogosławiony” oznaczało święty, umiłowany, przyjaciel Boży i sprawiedliwy, ten, który w widoczny sposób przedstawia przykazania łaski bożej, które są zawarte w Ewangelii.
Augustyn nie był znany w prawosławnym Bizancjum. Pierwsze tłumaczenia jego niektórych dzieł na grecki pojawiły się około XIII wieku. Dlatego niewielu pamiętało o nim i znało go tylko z imienia. Tytuł "błogosławiony" jest niewątpliwym śladem takiej niewiedzy o Świętym w prawosławnej greckiej historii. Konsekwencją ignorancji, a może lepiej powiedzieć - zapomnienia Augustyna w Bizancjum, było nie tylko niezrozumienie specyfiki starożytnej teologii łacińskiej, ale także brak imienia świętego w bizantyjskich w kalendarzach liturgicznych.
Podobnie jak znaczna liczba wielkich świętych chrześcijańskiego Zachodu, wśród których apostoł Anglii, Augustyn z Canterbury (+604), a także wielki tłumacz Biblii św. Hieronim (348-420) i męczennik Mauritius (+287), imię Ojca kościoła było nieobecne w kalendarzach prawosławnych aż do nieodległych do nas czasów.
Prace św. Nikodema Świętogorca (1749-1809) uzupełniły tę lukę. Nikodem wprowadził Imię Augustyna przyłączono do świętych wraz z Hieronimem. Nabożeństwo na cześć Świętego zostało napisane przez św. Jana z Szanghaju (1896-1966).
Powód, dla którego Nikodem wybrał dzień 15 (28) czerwca jako datę świętowania pamięci św. Augustyna, nie jest jasny. Możliwe, że przyczyną było jakieś miejscowe święto na górze Athos, które było ważne w czasach, kiedy żył Nikodem. Warto zauważyć, że w ten sposób dzień pamięci św. Augustyna, 15 czerwca, w kalendarzu juliańskim, przypada na zakończenie pierwszego miesiąca letniego i siódmego dnia po świętowaniu pamięci innego wielkiego ojca Kościoła - Cyryla Aleksandryjskiego (375-444).
Zarówno Augustyn, jak i Cyryl byli prawdziwymi Afrykanami. Podobnie jak dwa płuca jednolitego organu oddechu teologicznego Kościoła, jeden na Wschodzie, drugi na Zachodzie i odpowiednio, święci, pracą i nauką, po wsze czasy stali się błogosławieństwem kontynentu, który Niestety o nich zapomniał. Zaskakujące jest to, że niedawno uczonym udało się ustalić, że ci święci komunikowali się ze sobą za pomocą ożywionej korespondencji, mianowicie znaleziono listy napisane przez Augustyna do Cyryla. A przecież bez teologii Kościół nie może istnieć, nie oddycha słowem bożym. Obaj święci są ojcami Kościoła, a ich „letnia świętość” zainspirowała wielu.
Podobnie jak Cyryl, Augustyn miał stać się nie tylko ojcem Kościoła, ale Ojcem kościołów. Tak więc na dziedzictwie Cyryla opierają się prawosławni i antyhalkidonici. Kościół Koptyjski, Etiopski i inne kościoły wschodnie, które nie uznały postanowień IV Soboru Powszechnego w Chalcedonie (451) i od połowy VI wieku znalazły się poza komunią Eucharystyczną Kościołów Rzymu i Konstantynopola, czczą św. Cyryla jako swojego największego nauczyciela.
Z kolei dziedzictwo Augustyna w równym stopniu kwestionuje katolicyzm i protestantyzm, które wyszły z Kościoła Rzymskiego w wyniku rozłamu Reformacji. "Tylko Pismo Święte, tylko wiara, tylko łaska boża"- do tej klasycznej triady reformatorzy dodawali "tylko Augustyn". Katolicka teologia kontrreformacji nazywała Augustyna "Matrycą wszelkich konkluzji".
"Reguła wiary, wzór łagodności i nauczyciel wstrzemięźliwości" - czytamy w ogólnym troparze świętych Biskupów. Augustyn był nie tylko wielkim dogmatykiem i nauczycielem moralności, ale także tym, który widział Boga, był autorem modlitw i hymnów przepełnionych biblijną mocą.
W jednej z zachowanych modlitw Święty zwraca się do Boga w ten sposób: "Boże, Twoje błogosławieństwo i bliskość niech będą z tymi, którzy nie śpią i płaczą tej nocy. Daj odpocząć Twoim zmęczonym i chroń Twoich chorych. Pociesz Twoich cierpiących i pobłogosław umierających. Zmiłuj się nad Twoimi pogrążonymi w żałobie i bądź z tymi, którzy się radują. Pobłogosław każdego, obdarzając go swoją łaską patrząc na jego potrzeby".
Łaska jest komunikacją. Zaskakujące jest to zapomnienie o nauczycielu łaski w minionych stuleciach stało się prototypem tego, jak z czasem całe chrześcijaństwo zostało zapomniane. Paradoksalnie widzimy tu sekwencję przyczynowo-skutkową. Ludzkość, jak każdy człowiek, w naszych postmodernistycznych czasach stała się samotna jak nigdy dotąd w historii. W tych naszych ostatnich czasach powszechnego zapomnienia, Święty jest patronem wszystkich zapomnianych, orędownikiem tych, o których nie ma nikogo, kto by się pomodlił i których nie ma nikogo kto by o nich pamiętał. Zapomniany Święty zapomnianego Boga wstawia się za świat.