Augustin Sokolovski
1 (14) lipca według kalendarza kościelnego Kościół święci pamięć świętych męczenników Kosmy i Damiana. W kalendarzach liturgicznych nazywani są lekarzami i cudotwórcami. Zgodnie z ich życiem byli z zawodu lekarzami, ale praktykowali swoje umiejętności bezpłatnie. Jeszcze za życia, a po wejściu do Niebiańskiej chwały, Bóg obdarzył Świętych darem uzdrowiania.
Medycyna wysokiej jakości zawsze była bardzo kosztownym zjawiskiem. Oczywiste jest, że nawet w bogatym w dary starożytnym kościele taka służba lekarzy była bardzo rzadka. Dlatego w tradycji prawosławnej bezsrebrenicy tworzą odrębną kategorię świętości, która w języku terminów kościelnych jest oznaczona pojęciem specjalnego "oblicza świętości". Bo co jest biblijną świętością w Chrystusie, jak nie oblicze człowieka, w którym objawia się zupełnie inny żyjący, którego imię jest Bogiem.
Świętych męczenników Kosmy i Damiana wzywa Kościół w starożytnej rzymskiej modlitwie eucharystycznej. Wśród innych nielicznych świętych, apostołów, męczenników i ojców Kościoła, to ci Kosma i Damian stali się ostatnimi, którzy dostąpili tego zaszczytu.
Przed sprawowaniem Eucharystii w obrządku bizantyjskim kapłan, wyjmuje w imię pamięci Kosmy i Damiana specjalną cząstkę chleba. Wreszcie, święci są wzywani przez Kościół w modlitwach o zdrowie i, co jest bardzo ważne i wyłącznie w odniesieniu do świętych, w głównej modlitwie sakramentalnej namaszczenia chorych.
Podobnie jak inne wielkie filary starożytnego Kościoła — Jakub z Nizibii, Efrem Syryn, Jan Chryzostom — Kosma i Damian byli dziećmi Kościoła Syryjskiego i stali się wielkim darem syryjskiego chrześcijaństwa dla Kościoła powszechnego.
Pamięć większości świętych starożytnego Kościoła była świętowana raz w roku. Byli to apostołowie, męczennicy, nauczyciele i ojcowie pustyni, których wspominanie liturgiczne odbywało się w dniu urodzin - jak pierwsi chrześcijanie nazywali swój ostatni dzień na ziemi. Żyjąc w oczekiwaniu na drugie przyjście Chrystusa, ufali, że wyprzedzą Chrystusa w swoich urodzinach, które były dla nich oczekiwanymi autentycznymi urodzinami, powrotem do domu Ojca Niebieskiego.
"Tylko raz kwitną sady w naszych sercach" - śpiewała kiedyś Anna German (1936-1982). Analogicznie do wielkiego święta wielkanocnego Jezusa, świętowanego tylko raz w roku, pamięć sprawiedliwego stała się jedyną osobistą Wielkanocą Świętego. Pamiętanie i wspominanie świętych przyjaciół Pana należało spełniać codziennie, ale obchodzenie ich urodzin jest tylko raz w roku.
Z biegiem wieków niektórzy bardzo czczeni święci zyskiwali dodatkowe dni świętowania. Było to w dniu odnalezienia lub przeniesienia relikwii, a także poświęcenia świątyni w jednej z ówczesnych stolic. Ale nawet pod tym względem Kosma i Damian stali się "świętymi wielkich wyjątków". Faktem jest, że ich pamięć święciła się trzy razy w roku: 1) 17 (30) października; 2) 1 (14) listopada; 3) 1 (14) lipca. Tak więc z czasem wśród wierzących pojawiło się błędne przekonanie, że chodziło o zupełnie innych świętych!
Kosma i Damian pochodzili z Arabii. Swoje edukacje otrzymali w Syrii, zaś mieszkali i praktykowali służbę lekarską w południowo-wschodniej Azji Mniejszej. W 303 roku, podczas wielkiego prześladowania chrześcijan pod rządami Dioklecjana, cierpieli męki za Chrystusa, byli dręczeni i pozbawieni życia na rozkaz miejscowego władcy Cylicji. Ciała świętych zostały przeniesione do ojczyzny i znalazły swoje miejsce spoczynku w mieście Kire, niedaleko od współczesnego tureckiego miasta Kilis na granicy syryjsko-tureckiej. Życiorys podaje, że święci byli braćmi.
W latach 423-457 miasto Cylicja było katedrą wielkiego ojca Kościoła, Teodoryta Kirskiego. Dzięki niemu, w swoich dziełach uwielbiając męczenników i lekarzy - bezsrebreników, miasto stało się miejscem pielgrzymek ze wszystkich stron świata. W ten sposób kult Kosmy i Damiana, z miejscowego, stawał się powszechny.
Wkrótce w Rzymie wzniesiono dwa kościoły ku pamięci świętych. Cztery świątynie zostały zbudowane w Konstantynopolu. Oprócz stolic cesarskich, świątynie w imię świętych lekarzy zostały poświęcone w Scytii, Kapadocji, Pamfilii, najważniejszym centrum syryjskiego chrześcijaństwa i perskiej misji Edessy, a nawet w Jerozolimie.
W rzymskim kościele pod wezwaniem Kosmy i Damiana zachowała się słynna mozaika z VI wieku. Na niej, stworzonej pod wpływem inspiracji zaczerpniętych z tekstów Objawienia, Kosma i Damian zbliżają się do Chrystusa wraz z Piotrem i Pawłem. "Dom Boży poświęcony jest dwóm męczennikom, którzy przybyli ze Wschodu, aby dać ludziom nadzieję na zdrowie i zbawienie" - czytamy w inskrypcji. "Światło ze Wschodu" - takim, na obraz Chrystusa Pana, stało się nowe biblijne imię tych świętych (Obj.2,17).
Dobrze znając wschodnie terytoria swojego imperium, które za jego panowania wstrząsały dogmatycznymi sporami i podziałami kościelnymi, cesarz Justynian Wielki (527-565) zachorowawszy na niebezpieczną chorobę zwrócił się o pomoc do Świętych i został uzdrowiony. W podziękowaniu odnowił, przebudował i ozdobił poświęcony im kościół w Kirze, a także wzmocnił obronne mury miejskie.
W tym samym czasie świątynia poświęcona Kosmie i Damianowi w Konstantynopolu stała się prawdziwym szpitalem. Pacjenci, którym nie udało się postawić diagnozy, czekali tam na cud. Często święci sami pomagali lekarzom, pojawiając się we śnie lub w widzeniach i informowali, jak powinno przebiegać leczenie.
Ze świadectw męczeństwa i życia wielu starożytnych świętych dotarły do nas tylko fragmenty. Często zdarzało się, że fragmenty te, odnoszące się do różnych świętych, łączyły się później w jedno. W przypadku Kosmy i Damiana stało się to zaskakującym wyjątkiem.
W 637 roku miasto Cyrus padło pod naporem najazdów arabskich. Z czasem później miasto to zostało całkowicie zapomniane, a na miejscu dawnych chrześcijańskich świątyń pozostały tylko ruiny. Ale pamięć i czczenie świętych bezsrebreników nadal żyło.
Aby zrozumieć, co się stało, ważne jest, aby wesprzeć się znanym przykładem. Tak więc w Kościele prawosławnym Święty Mikołaj nazywany jest Mikołajem z Miry – miejscu swojej służby jako biskup - podczas gdy we Włoszech, w miejscu położenia relikwii, nazywany jest Mikołajem z Bari.
Podobnie stało się z Kosmą i Damianem. Paradoksalnie i nieoczekiwanie wiele ludów chrześcijańskich zachowało w pamięci tych "niebiańskich bezdomnych". Tak więc nawet ich wizerunek i późniejsze wersje życia dosłownie zaczęły się dzielić. Święci, podobnie jak ich współczesny, Święty Mikołaj, stali się pielgrzymami w Niebiańskiej chwale!
Dlatego, zgodnie z przytoczonymi dniami obchodów ich pamięci, nazywani są arabskimi ze względu na miejsce ich pochodzenia; nazywani są też męczennikami azjatyckimi ze względu na miejsce ich służby i cierpienia za Chrystusa w Azji Mniejszej. Wreszcie Kościół nazwał ich rzymskimi po starożytnej stolicy, gdzie po raz pierwszy ich cześć stała się powszechna.
Trzy różne uroczystości mówią o ogólnoświatowości ich starożytnej czci, świadczą o niesamowitej liczbie przypadków niebiańskiego wstawiennictwa Świętych w każdym konkretnym miejscu. Podobnie teraz, w czasach zamętu Narodów (Lk 21,25) i powszechnego ich rozdzielenia pamięć o świętych Kosmie i Damianie stworzyła jedną wielką ofiarę wdzięczności Bogu z całego wszechświata.
"Czy kobieta zapomni o swoim dziecku, aby nie żałować syna swojego łona? Ale gdyby i ona zapomniała, to nie zapomnę ja o Tobie " - czytamy w Piśmie Świętym.49, 15). Okazuje się, że kiedy po pewnym czasie naród chrześcijański zapomniał lub wcale nie wiedział o ich pochodzeniu i szczegółach życia Kosmy i Damiana, Pan, mocą łaski, wydobył ich z zapomnienia i pomnożył ich cześć. Tak więc z trzykrotnego powtórzenia ich imion z różnymi oznaczeniami geograficznymi narodziła się trzykrotne coroczne świętowanie pamięci o ich dobrodziejstwach. Owocem świętości bezsrebreników było bogactwo Dziękczynienia, które rodziło się w ludziach.