Augustin Sokolovski
W piątą niedzielę Wielkiego Postu Kościół czci pamięć św. Maryi Egipcjanki. To wspomnienie wielkopostne świętej Maryi, które zmienia swoje miejsce w kalendarzu w zależności od daty Wielkanocy, i bardzo rzadko przypada na niezmienny dzień kalendarza, który przypada na 1 kwietnia według juliańskiego lub 14 według współczesnego świeckiego kalendarza gregoriańskiego.
W tym roku pamięć Maryi jest czczona 2 kwietnia wg kalendarza gregoriańskiego. Jakby te dwa pozornie sprzeczne kalendarze juliański i gregoriański, w obecnych czasach powszechnego podziału, razem ukazywały światu na obraz świętej, czczonej aż od czasów starożytnych przez cały Kościół powszechny, na Wschodzie i Zachodzie, i ukazującej, mocą łaski bożej, na przykład jednoczenia człowieka podzielonego przez grzech i trwogi, ze sprawiedliwością i uświęceniem w Jezusie Chrystusie.
Między tymi dwoma dniami wspominania Maryi Egipcjanki podczas Wielkiego Postu, czyli dnia pamięci w ramach cyklu paschalnego, a stałym kalendarzem istnieje bardzo ważna różnica. Faktem jest, że raz w roku Kościół świętując na cześć Maryi i jej świętość, prosi o Ją o wstawiennictwo Pana Jezusa, ponieważ święta Marya już na wszystkie wieki przebywa z Panem Jezusem we Wspólnocie Świętych.
Wspomnienie Wielkopostne Maryi Egipcjanki jest śmiałą próbą Kościoła, jako wspólnoty wiernych, wspólnoty pokuty, aby każdy osobiście przeżył prawdę i żywot tej wielkiej świętej pokutnicy.
Daty życia św. Maryi Egipcjanki nie są nam dokładnie znane. Uważa się, że żyła między 350 a 420 rokiem. Była rówieśniczką innego wielkiego grzesznika - św. Augustyna (354-430).
Ten okres w historii Kościoła nazywany jest Złotym Wiekiem literatury patrystycznej. Ważne jest, aby zrozumieć, że monastycyzm kobiet, jako miejsce pokutnego czynu niewiast pokutnych, jeszcze wtedy nie istniał w Kościele. Klasztory tamtych czasów były organizowane wokół zamożnych chrześcijanek szlachetnego pochodzenia, które z daru łaski chciały służyć Bogu wykorzystując do tego swoje majętności. Te szlachetne kobiety gromadziły wokół siebie pobożne chrześcijańskie wdowy i dziewice, i razem pomagały pielgrzymom, chorym i ubogim. To była wielka sprawa.
Jednak w takich okolicznościach Maryja Egipcjanka po prostu nie miała gdzie głowę przyłożyć, dziś byśmy powiedzieli – nawet nie miała żadnego miejsca na odpoczynek. Przez wiele lat wędrowała po bezludziu, po pustyni, w nadziei, że Pan Bóg wybaczy Jej grzechy. Na tym polega wielkość czynu Maryi, który zaobfitował nieocenionym darem łaski boskiej okazywanej dla autentycznie pokutujących.
Dla nas, obecnie żyjących najważniejsze jest to wspomnienie Kościoła o tych wszystkich, którzy, podobnie jak Maryja Egipcjanka, autentycznie pokutowali, ale niestety ich imiona w historii Kościoła pochłonął nieubłagalny czas i mrok zapomnienia. Jednakże te święte niewiasty przebywają we wspólnocie wszystkich świętych i wstawiają się za wszystkich pokutujących w Kościele w tych naszych przeklętych ostatnich bezbożnych dniach.