Публикации

WEJŚCIE PANA JEZUSA DO JEROZOLIMY

Augustin Sokolovski

Aby zrozumieć, co dokładnie stało się w rezultacie wejścia Pana Jezusa do Jerozolimy, należy odwołać się do pojęcia wydarzenia Chrystusowego, oznaczającego wszystko, co powiedział I uczynił nasz Pan Jezus Chrystus. Należy również zwrócić uwagę na stopniowe objaśnienie, objawienie tajemnicy biblijnej w historii.

Samo istnienie ludu biblijnego jest historią Przymierza. Historia ta pojawia się w Biblii jako historia niewierności człowieka i wierności Boga. Mówią o tym księgi biblijne, głoszą prorocy.

Przymierzu towarzyszyła obietnica. Bóg obiecał człowiekowi, że Przymierze zostanie spełnione. I to spełnienie Przymierza nastąpiło wyłącznie w objawieniu Mesjasza. Jezus z Nazaretu, dziecię Boże, które głosiło wieść o Królestwie Bożym, w ostatnich dniach ziemskiego życia otwarcie i jasno świadczył, że czeka go śmierć na Krzyżu.

Śmierć Jego nie miała żadnego wymiaru ludzkiej śmierci od czasów Adama, której imię to grzech. Odejście Pana z krainy żywych to ofiara, w której raz po wsze czasy objawiła się tajemnica wierności przymierzu biblijnemu. Sam Jezus powiedział o tym podczas Ostatniej Wieczerzy, na zawsze określając rzeczywistość swojej obecności z wiernymi w Eucharystii. "Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie, połamał go i podał im, mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!» Tak samo i kielich wziął po wieczerzy, mówiąc: «Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana." (Łk 22:19).

Jezus spełnił Przymierze, jednocześnie ukazując światu prawdę, że boska miłość może być zrozumiana i przyjęta przez człowieka. Wyznaczenie, narodziny, droga, słowo i dzieło Jezusa z Nazaretu stały się spełnieniem Przymierza i objawieniem prawdziwej ludzkiej religijności — oddania i wierności sprawie Bożej na drodze służby ofiarnej. W świetle biblijnego słowa ważne jest, aby zrozumieć, że Jezus był prawdziwie religijny.

Wola Boża polegała na tym, aby pokora i upokorzenie postrzegane w obliczu Jednorodnego Syna zostały w pełni spełnione. Od tych, którzy podążali za Panem, wymagano wiary w Niego jako wysłanego przez Boga, uznania, że Jego słowa głosiły wolę Ojca. Uzdrowienia i cuda, których dokonał, miały głosić zbawienie, które przyszło, co według Biblii oznaczało przyjęcie odrzuconego, odbudowę zniszczonego, ponowne zjednoczenie podzielonych ludzi i przebaczenie skazanym. Chwała Jezusa przed Zmartwychwstaniem jest świadectwem nadchodzącego Królestwa Bożego.

Cuda i znaki Chrystusa głosiły o zbliżaniu się w pełni Królestwa Bożego. Ale dopiero Zmartwychwstanie Chrystusa umożliwiło kręgowi apostolskiemu poznanie w czynach i słowach Zmartwychwstałego — samego Boga, który był wśród nich. W Chrystusie wszystko świadczyło o jego boskości, ale świadectwo to zostało zrozumiane i przyjęte dopiero po Zmartwychwstaniu.

Pisma Nowego Testamentu mówią o Chrystusie w świetle Jego Zmartwychwstania. Listy Pawła, Listy Powszechne, Księga Dziejów Apostolskich, Ewangelie i oczywiście Apokalipsa zostały napisane po Pięćdziesiątnicy i odzwierciedlają zrozumienie historii Nowego Testamentu przez uczniów w tej właśnie Paschalnej perspektywie. Apostołowie patrzą na Chrystusa jako na Zmartwychwstałego i uwielbionego Pana. We współczesnym języku takie postrzeganie nazywa się retrospekcją - wspomnieniem tego, co było autentyczne, ale było nierozpoznane w swoim czasie. Rozumiemy Słowa Chrystusa: "Ja i Ojciec jedno jesteśmy" (Jn 10:30).

Ważne jest, aby zrozumieć, że Bóg Biblii nie jest niezmiennym, wszechmocnym, beznamiętnym, wszechmocnym "Bogiem filozofów i uczonych", jak pisze Pascal w swoim Memoriale, ale "Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka, Bogiem Jakuba". Bóg Biblii raduje się i smuci, akceptuje i odrzuca, On, jak mówi modlitwa spowiedzi, lamentuje nad naszymi złościami. I On ... wybiera. W Chrystusie Jezusie wypełniła się tajemnica boskiego wyboru. W mesjańskiej perspektywie biblijnej On jest tym jedynym wybranym, który jest w stanie spełnić Przymierze. Stać się ludzką odpowiedzią, tym "nieskończonym ja" i "bezwarunkowym amen", który przyniesie wyzwolenie historii. "Tutaj niech ucichną zasługi ludzkie, zagubione w Adamie i niech króluje panująca łaska Boża przez Jezusa Chrystusa "- pisze o tym nauczyciel Kościoła kartagińskiego biskup Augustyn w Księdze "O predestynacji Świętych " (15,31). Słowo „święty” nie jest tu przypadkowe. Jezus Pan jest bowiem obrazem boskości, a jednocześnie pierwowzorem i źródłem wszelkiej ludzkiej świętości. Jego imię to predestynacja do zbawienia.

Należy wyraźnie podkreślić, że Kościół świętuje właśnie wejście Pana do Jerozolimy. Ziemska Służba Pana Jezusa trwała, zgodnie z powszechną opinią interpretatorów Pisma, około trzech lat. Według Ewangelii Łukasza Pan Jezus głosił kazania mając około trzydziestu lat (Łk 3:23). Głosił, błogosławił, uzdrawiał, oczyszczał trędowatych, wypędzał demony i przybliżał do siebie grzeszników i odrzucanych. A trzeba powiedzieć, że każde społeczeństwo ludzkie było i jest społeczeństwem podziału. Ludzkość jest wspólnotą podzielonych. Społeczeństwo ludu biblijnego czasów Jezusa Chrystusa było podzielone w najwyższym stopniu. Chorzy, grzesznicy i umarli byli odrzucani, poddani wiecznej kwarantannie. Ale Pan Jezus ponownie zebrał Swój Lud.

Aby zbawcza służba Pana Jezusa ostatecznie się spełniła, musiał stać się królem. W tym celu wkroczył do Jerozolimy. Spełniając proroctwa o Mesjaszu, siadł na osiołka - tym jedynym zwierzęciu utrwalonym w Pismach, które okazało się zdolne do widzenia aniołów i mówienia ludzkim językiem. "Oślica, widząc Anioła Pańskiego, położyła się pod Balaamem i Bałaam wybuchnął wielkim gniewem, i zaczął okładać oślicę kijem. I Pan otworzył usta oślicy, a ona rzekła do Balaama „Cóż ci uczyniłam, żeś mnie zbił już trzy razy?” (Lb 22,27-28).

Wejście Pana Jezusa do Jerozolimy było utrudnione przez przedstawicieli izraelskiej władzy religijnej. Próbowali oni powstrzymać przyjście Mesjasza: "Lecz arcykapłani i uczeni w Piśmie - widząc cuda, które uczynił, i dzieci wołające w świątyni: «Hosanna Synowi Dawida» - oburzyli się i rzekli do Niego: «Słyszysz, co one mówią?» A Jezus im odpowiedział: «Tak jest. Czy nigdy nie czytaliście: Z ust niemowląt i ssących zgotowałeś sobie chwałę" (Mt, 21, 15-16).

Pan przyszedł jako Mesjasz, wszedł do Jerozolimy, aby zasiąść na tronie. Aby właściwie uczcić wejście Pana, z myśli o tym wydarzeniu należy wykluczyć wszelki fatalizm.

Pan mógł zapanować nad Izraelem i Jego Mesjanizm mógł się spełnić. Ale został odrzucony i jego mesjanizm został wstrzymany. Wstrzymany przez przywódców religijnych i politycznych ludu oraz przez władzę imperium rzymskiego w osobie Piłata. Tak jak współcześni władcy wprowadzają stan wyjątkowy i zawieszają prawo, tak ówcześni rządcy próbowali powstrzymać mesjanizm Jezusowy.

Pan wszedł do Jerozolimy i wstąpił na Swój prawdziwy Tron, którym stał się Krzyż. To na Krzyżu Pan zjednoczył i objął swymi ludzkimi, okaleczonymi, ale tym bardziej wszechmocnymi rękami cały rodzaj ludzki i cały wszechświat. Od tego momentu Historia przerodziła się w oczekiwanie. I dlatego wejście Pana do Jerozolimy jest eschatologicznym, oczekiwanym świętem. Święto Przyszłości. Historia stała się czasem przygotowaniem Tronu. „Przygotowanie tronu” jest jednym z najważniejszych obrazów w starożytnych cerkwiach.

Radość uczniów, spontaniczny gest zwykłych ludzi, którzy kładą szaty na drodze Króla - jakby zapowiadając nagość chrzcielnicy i - obecnie zupełnie zapomniane znaczenie gałęzi palmowych. Według ówczesnej świadomości Izraela gałązka palmowa w dłoniach ludu była symbolem niezależności od Cesarstwa Rzymskiego!

"W tym dniu łaska Ducha Świętego zebrała nas, abyśmy my wszyscy, biorąc Twój Krzyż, głosimy, Błogosławiony, który idzie w imię Pana! Hosanna na wysokości " - śpiewana jest w modlitwie w trakcie święta na nieszporach. Ważne jest, aby pamiętać i rozumieć, że gałązki palmy, wierzby i wszelkie inne gałęzie w naszych rękach w tym dniu są znakiem naszej, w Chrystusie, niezależności od ... piekła i śmierci. "Albowiem pochłonięta będzie śmierć na wieki" (Izajasz 25, 8).