Публикации

Benedykt z Nursji

Augustin Sokolovski

W przedostatnią sobotę w przeddzień Wielkiego Postu Kościół obchodzi wspomnienie wszystkich świętych ascetów i mnichów.

 Ta wspólna uroczystość ku czci świętych stopniowo przejawia się w dniach Świętej Czterdziesiątnicy. Podczas pierwszych czterdziestu dni Wielkiego Postu, zgodnie z kalendarzem liturgicznym, świętowana jest pamięć wielu wielkich czcigodnych ojców Kościoła.

Tak więc 27 marca Kościół wspomina św. Benedykta z Nursji (480-547). Tego dnia odszedł do Pana. Albo, jak to mówi jego życiorys - "wstąpił do nieba".

Święty Benedykt był autentycznym prorokiem swoich czasów. Europa cierpiała wtedy z powodu wyniszczających wędrówek ludów, dziś powiedzielibyśmy – migracji. Rozmaite plemiona w przestrzeni śródziemnomorskiej i ich władcy prowadząc nieustannie wojny następowały jedne po drugich. Wielu z tych władców było heretykami, to znaczy trzymały się fałszywego rozumienia wiary chrześcijańskiej aczkolwiek i w dzisiejszym rozumieniu wiary chrześcijańskiej, wcale chrześcijanami nie były. 

Święty Benedykt przeciwstawił się im nienagannością swoich czynów, objawieniami i cudami, które były świadectwem wyróżnienia go łaską bożą i oznaką, można powiedzieć, jego zuchwałości przed obliczem Boga. Znaczenie Benedykta jako założyciela zachodniego monastycyzmu jest tak duże, że tradycja nazywa go "ojcem Europy".

Informacje o życiu Benedykta dotarły do nas dzięki świętemu biskupowi rzymskiemu Grzegorzowi Wielkiemu (540-604). W pamięci Kościoła Prawosławnego Grzegorz Wielki jest czczony pod imieniem "Dialogos". 

Tytuł Dialogos – Dwojesłowie, przeniesiono z nazwy głównego dzieła Świętego: "Dialogi, czyli rozważania o życiu ojców łacińskich". W tym swoim dziele święty Grzegorz zachował dla Kościoła opowieść o życiu i czynach św. Benedykta.

Głównym dokonaniem św. Benedykta było utworzenie przez niego klasztoru we włoskiej miejscowości Montecassino i oczywiście opracowanie statutu zakonnego, zgodnie z zasadami, które istnieje, wyrażając się słowami znanego hymnu kościelnego, "wielość mnichów". 

Z czasem na podstawie statutu św. Benedykta powstał zakon jego imienia, czyli zjednoczenie wspólnot i klasztorów żyjących według tego samego statutu, przez niego opracowanego, a w przypadku benedyktynów, zakonu wyróżniającego się zasadą nieustającego łączenia modlitwy i pracy.

Nabożeństwa na cześć "świętych wielkopostnych", nazwijmy je tak, są bardzo lakoniczne, jakby to właśnie pokorą, zgodnie z ideą statutów zakonnych, powinna być obdarzona dusza mnicha, co miałoby wyrażać się w zwięzłości modlitw. 

Jednocześnie ta zwięzłość jest dowodem na to, że czyny świętych są zawsze silniejsze niż słowa im poświęcone.

Święty Benedykt żyli w niezwykle ciężkich czasach, które dla wielu wydawał się ostatnimi czasami, które miałyby oznaczać koniec świata. Żył półtora tysiąclecia przed nami. Święty ten dal nam przykłady przezwyciężania zwątpienia, rozpaczy i jednocześnie okazywania wdzięczności Bogu. Jeśliby te dawne czasy były naprawdę ostatnimi, nie byłoby nas na tym świecie.