Публикации

NIKITA CHALCEDOŃSKI

Augustin Sokolovski

Corocznie 10 czerwca Kościół obchodzi pamięć św. Nikity Wyznawcy. Święty był jednym z tych bohaterów wiary, którzy w epoce prześladowań ikonoklastycznych (730-843) w Cesarstwie Wschodniorzymskim nieustępliwie popierali kult ikon i za to byli prześladowani. Po imieniu swojego miasta diecezjalnego Święty nazywany jest również Nikitą Chalcedońską.

Święty był krewnym cesarzowej Ireny (752-803). Dzięki tej władczyni w 787 roku zwołano VII Sobór Powszechny, który uznał kult ikon za zgodny z wiarą i praktyką chrześcijańską. Jednak pomimo uczestniczenia w tak znaczącym zdarzeniu zachowało się niewiele informacji o życiu samego Świętego.

Wiadomo, że urodził się w połowie VIII wieku w Paflagonii, w starożytnym regionie Azji Mniejszej nad Morzem Czarnym. Zanim oddał się całkowicie służbie kościelnej, jeszcze będąc człowiekiem świeckim, był szeroko znany ze swojej pomocy biednym i potrzebującym. To przyniosło mu uznanie i przychylność wśród chrześcijan, a wśród równych mu statusowo szczególny autorytet.

Święty Nikita, przeciwnik ikonoklazmu, widział w człowieku autentyczny obraz Boga, i swoimi czynami potwierdzał to, co głosił. Historia mówi nam, że ruch ikonoklastyczny był zrodzony przez ówczesne władze. Kultu ikon bronili prości chrześcijanie i mnisi. Niewątpliwie Nikita działał wbrew ówczesnym okolicznościom i własnym interesom.

Po dojściu do władzy w 780 roku, cesarzowa Irina wystąpiła przeciwko licznym przedstawicielom ówczesnej elity i wyższego duchowieństwa, którzy byli przeciwnikami kultu ikon. A to właśnie oni pod wpływem sąsiedniego imperium arabskiego, które przeżywało akurat okres najwyższej swojej potęgi i rozkwitu, wierzyli, że zniszczenie ikon pomoże zjednoczyć różne religie.

Ikonoklazm w Konstantynopolu istniał przez dwa okresy: 1) od 730 do 787; 2) od 813 do 843 roku. Patriarchaty wschodnie nie podlegały cesarzowi, ponieważ od niedawna znajdowały się pod władzą Arabów. Kościół rzymski był pod panowaniem barbarzyńców, co pozwoliło mu nie podporządkować się ikonoklastycznej polityce Konstantynopola.

Po stronie prześladowców ikon występowała również znaczna część episkopatu Konstantynopolskiego imperium. Tak więc w 754 r. Sobór w Hierii, dzisiejszym przedmieściu stolicy Fenerbahçe, w którym wzięło udział 338 biskupów, uchwalił zarządzenie przeciwko świętym obrazom w domach, kościołach i w ogóle w miejscach publicznych.

Przypomnijmy, że przed rozpoczęciem ikonoklazmu w Cesarstwie Bizantyjskim święte obrazy były dozwolone nawet na monetach. Oblicze Chrystusa było widoczne wszędzie i dla współczesnych takie nagłe prześladowanie obrazów przez władze wydawało się prawdziwym początkiem apostazji czasów ostatecznych.

Chcąc uzyskać poparcie prawosławnego episkopatu, cesarzowa Irina przyczyniła się do wyboru Nikity na katedrę biskupią w Chalcedonie. To starożytne miasto na azjatyckim brzegu Bosforu, leżące naprzeciwko Konstantynopola, było wcześniej miejscem bardzo ważnej katedry biskupiej, w 451 roku stało się miejscem Soboru Powszechnego.

Dzięki swojemu autorytetowi biskup wyznający braterstwo żebracze, podobnie jak starożytni święci, Mikołaj, Spiridon i inni, bardzo przyczynił się do ustanowienia tradycji kultu ikon, nie tylko uświęconej przez wiarę zwykłych ludzi, ale mającej swoje podstawy w Piśmie Świętym i teologii.

Tak więc na Soborze Powszechnym w Nicei w 787 ikonoklazm został potępiony, a jego zwolennicy wykluczeni z Kościoła. Jednak, jak to miało miejsce w przypadku poprzednich soborów powszechnych, te wydarzenia nie oznaczały zakończeniem sporów. Minęło zaledwie ćwierć wieku i zmienili się władcy. Wraz z wstąpienia na cesarski tron cesarza Leona V Ormianina (813-820), a ikonoklazm wybuchł z nową siłą. Tym razem entuzjazm przeciwników czczenia ikon, podsycany rozważaniami doktrynalnymi, wzmocnił się jeszcze na dodatek chęcią zemsty.

Życiorys Świętego mówi, że Nikita został usunięty z katedry i ukarany za przekonywujące uzasadnianie wierności czczenia ikon. "Na początku było słowo, a Słowo było u Boga, a słowem był Bóg". (Jana 1,1). Prawdziwość Słowa przerażała potężnych po wsze czasy. Święty Nikita był pozbawiony katedry biskupiej i był zmuszony do szukania schronienia w monasterach.

O ostatnich dniach i miejscu jego wiecznego spoczynku nic nam nie wiadomo. Najwyraźniej chcąc ukryć takie niesprawiedliwe i przestępcze potraktowanie biskupa, który był wcześniej jednym z najwyższych dostojników państwowych, władze państwowe postarały się wytrawić pamięć o Nim z wszelkich dokumentów.

Zgodnie z praktyką i kanonami starożytnego Kościoła biskup nie mógł przenosić się z jednej diecezji do drugiej. W przeciwieństwie do zwykłych księży, był nazywany imieniem swojej katedry. Ten oczywisty przywilej, oznaczający dożywotnie stanowisko, oznaczał jednocześnie, że biskup nie należał odtąd do siebie. Jego los utożsamiano z Kościołem. W ten sposób święty Nikita odziedziczył bezdenną bezdomność Boga, który, wszedłszy raz w historię, według Ewangelii, „nie miał gdzie głowy skłonić” (por. Mt 8, 22). „Boże, ubogi i ubogacający wszystkich” – pisał o Nim Augustyn. Nikita stał się żywym przykładem tej boskiej cechy.